Co on robi za tą ścianą? Radzimy, jak uporać się z problemem uciążliwego sąsiada

10.08.2022

A więc w końcu udało Ci się zdobyć wymarzone mieszkanie... Po latach oszczędzania, miesiącach ubiegania się o kredyt i nerwach związanych ze znalezieniem tego jedynego jesteś na swoim. Myślisz: teraz będzie już z górki, natomiast Twój hałaśliwy sąsiad zaciera za ścianą ręce do kolejnej imprezy? Czasami szczęście z nowego mieszkania może stłumić ciągły hałas i brak współpracy ze strony innych mieszkańców. Sprawdź, co możesz z tym zrobić. Biuro nieruchomości we Wrocławiu Milton spieszy na ratunek.
 

 Niezadowolona kobieta leży w białej pościeli i zasłania uszy. Obok niej w łóżku śpi mężczyzna.

Czy sąsiad między 6:00 a 22:00 może być głośno?

Każdy z nas zna złotą zasadę ciszy nocnej. Często szczególnie trudno jest zaakceptować hałas od sąsiada ludziom wychowywanym w domach jednorodzinnych. Nagła zmiana na mieszkanie w bloku niesie za sobą ciągłe wystawienie na przeróżne odgłosy, do których taka osoba nie jest przyzwyczajona. Mówi się wtedy: do 22 mogą robić, co chcą. Ale czy na pewno?

Nie każdy wie, że cisza nocna to po prostu zwyczaj. Te godziny nie są określone w żadnym dokumencie prawnym jako wyjątkowa pora, kiedy to nie można być głośno. Kodeks wykroczeń mówi o zakłócaniu spoczynku nocnego, ale nie podaje godzin. Jednak jako społeczeństwo akceptujemy zwyczajowo przedział 6:00-22:00, aby zachować pewien ład społeczny i uniknąć nieprzyjemności.

Co jeśli nasz sąsiad jednak utrudnia nam życie w ciągu dnia? W takim wypadku można powołać się na inny paragraf kodeksu wykroczeń, który mówi o zakłócaniu spokoju sąsiadów. Jeśli więc sąsiedzi utrudniają nam życie przed nastaniem ciszy nocnej, to i tak nadal możemy zgłosić to odpowiednim służbom. Oczywiście zakłócanie spokoju może dla niektórych przybrać formę zwykłej rozmowy za ścianą albo odgłosów codziennego życia, dlatego warto zastanowić się najpierw, czy sprawa jest na tyle poważna, aby ją zgłaszać.
 

Jakie zachowania sąsiadów najbardziej denerwują?

Nasze biuro nieruchomości we Wrocławiu przeprowadziło mały rekonesans. Okazuje się, że w większości denerwuje nas w sąsiadach to, co nie do końca jest ich winą! O co chodzi? Winowajcą ogromu naszych irytacji są cienkie ściany i okropna akustyka budynku. Czasami potrafimy usłyszeć pełne rozmowy naszych sąsiadów, a więc słyszymy ich tak, jakby byli tuż obok. Wiemy, kiedy chodzą do łazienki, kiedy kładą się spać i kiedy oglądają telewizję...

Co jeszcze nas denerwuje? Niektórzy nie mogą na przykład wytrzymać zapachów gotowanego obiadu dochodzących z mieszkań. Sąsiad codziennie wydziela od siebie zapach smażonej cebuli? Każdy spacer po klatce to informacja, co kto ma dziś na obiad? To również kwestia wentylacji, a więc budynku. Inne irytujące zachowania to:

- wystawianie worków ze śmieciami na klatkę zamiast od razu do kontenerów,

- cotygodniowe głośne imprezy albo imprezy w środku tygodnia,

- nieustający remont,

- palenie na balkonie i migracja dymu do innych mieszkań.
 

Profil mężczyzny na białym tle, który bardzo głośno krzyczy przez biało-czerwony megafon
 

Co robić, gdy sąsiad jest uciążliwy?

Przede wszystkim należy nawiązać kontakt z niewygodnym sąsiadem. Czasami może nie zdawać on sobie sprawy, że przeszkadza innym. Łagodna konfrontacja to pierwszy krok, jaki powinniśmy podjąć. Jeśli jest późno i przeszkadza nam głośna impreza, to zapukajmy do drzwi sąsiada i powiedzmy o naszej frustracji. Grożenie od razu policją może nie być najlepszym rozwiązaniem i może wpłynąć znacząco na wasze dalsze stosunki (szczególnie, jeśli sąsiad nie zamierza się szybko wyprowadzić). Zanim sięgniemy po ciężką artylerię, spróbujmy załatwić sprawę polubownie.

Wiele osób zadaje sobie też pytanie: czy warto złożyć skargę na sąsiada? Jeśli rozmowy nie skutkują, a zachowanie pozostaje uciążliwe, istnieje opcja napisania skargi do spółdzielni mieszkaniowej. Czasami może się jednak zdarzyć, że hałaśliwym sąsiadem jest najemca. W takim wypadku dobrze byłoby skontaktować się z właścicielem mieszkania i poprosić o rozwiązanie problemu, aby nie zaszkodzić mu skargą.

Niektórzy wywieszają karcące kartki na klatce schodowej czy też na drzwiach sąsiada. Taki sposób wydaje się nam bardziej skuteczny, ponieważ prowadzi do zawstydzenia osoby. Należy jednak pamiętać, że wywieszenie kartki bez wcześniejszej próby kontaktu może zostać odebrane bardzo negatywnie. Dlatego zawsze zaczynajmy od najmniej inwazyjnych działań. Jeżeli problem głośnych imprez nie znika, wezwanie policji może być jedyną opcją. Po kilku takich interwencjach sąsiedzi mogą nawet stracić mieszkanie.
 

Czy da się uniknąć uciążliwych sąsiadów?

To pytanie powinniśmy zadać sobie przed zakupem mieszkania. Czy jest w ogóle jakiś sposób na życie bez problemu sąsiedztwa? Na pewno musimy przeanalizować odpowiednie dla nas okolice. Aby uniknąć hałaśliwego sąsiada, radzimy nie celować w osiedla znane z obecności studentów i ludzi młodych. Przykładowo - w mieście takim jak Wrocław biuro nieruchomości Milton odradzałoby takim osobom mieszkanie w okolicy Placu Grunwaldzkiego lub w centrum. Zamiast tego spróbujmy szczęścia w spokojnych dzielnicach rodzinnych – Muchobór, Maślice, Stabłowice (zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą).

Oczywiście i tam możemy spotkać głośnych sąsiadów. Niestety nie ma na to recepty, chociaż takie prawdopodobieństwo będzie mniejsze. Polecamy skorzystać przy szukaniu mieszkania z pomocy pośrednika nieruchomości. Możemy opowiedzieć mu o naszych obawach i potrzebach – specjalista zna rynek i wie, gdzie będzie Wam dobrze. Takiego godnego zaufania doradcę znajdziecie w biurze nieruchomości we Wrocławiu Milton – zobaczcie, dlaczego warto tutaj

Poradniki

Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb klientów. Zmiany ustawień dotyczących plików cookie można dokonać w dowolnej chwili modyfikując ustawienia przeglądarki. Korzystanie z tej strony bez zmian ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

rozumiem